Czy jesteśmy gotowi na świat bez pracy? A może nie wyobrażamy sobie bez niej życia? Mistrz kina dokumentalnego Erik Gandini z poczuciem humoru bierze na warsztat przewidywania naukowców, że za kilka dekad w większości zadań zastąpią nas maszyny. Rusza w podróż po świecie, żeby lepiej zrozumieć znaczenie pracy w naszym życiu. W Kuwejcie odkrywa, że każdy ma do niej prawo, więc w niektórych miejscach na jednym stanowisku zatrudnionych jest 20 osób, które nie mają nic do roboty. W Korei Południowej 14-godzinny dzień pracy to norma i oznaka szacunku. Z kolei w Stanach Zjednoczonych co roku pracownicy rezygnują z ponad 500 milionów godzin urlopu z obawy o utratę pracy. Dzięki swojej przewrotności i wnikliwemu spojrzeniu Gandini po raz kolejny podbija serca publiczności - „Świat po pracy" stał się najpopularniejszym filmem festiwali Millennium Docs Against Gravity i CPH:DOX.